Czekając na szansę doświadczenia cudownego uzdrowienia kilku-tysięczna kolejka ludzi, w kurzu i słonecznej spiekocie czeka aby wejść na rancho miejscowego farmera Jesusa Chahin, zaczerpnąć ze źródła i zabrać ze sobą chociaż kilka litrów cudownej wody. Wody, która jak stwierdzono uzdrawia nawet z AIDS, raka, cukrzycy, wysokiego poziomu cholesterolu i innych schorzeń.
Tlacote – mała mieścina położona obok miasteczka Queretaro, 150 mil od Mexico City – stała się sławna po tym jak Tino Duran, właściciel lokalnego hiszpańsko-języcznego wydawnictwa LaPrensa z San Antonio w Teksasie, po wizycie w Tlaclote doznał nieomal natychmiastowego uzdrowienia ze swojej, jak stwierdzono nieuleczalnej choroby i napisał o tym artykuł. Rozdzwoniły się telefony a do Tlacote zaczęły napływać tłumy przybyszów i pielgrzymów prawie ze wszystkich stron świata – doznając cudownych uzdrowień z wielu różnych dolegliwości. 12 stycznia 1992 roku, źródło odwiedził słynny „Magic” Johnson gwiazda futbolu amerykańskiego, zarażony wirusem HIV.
Do roku 2000 źródło odwiedziło ponad osiem milionów pielgrzymów oraz wielu naukowców badających właściwości tej cudownej, uzdrawiającej wody. Jednym z naukowców którzy zainteresowali się tym źródłem był dr Hayashi z Tokijskiego Instytutu Wody w Japonii.
To właśnie jego badania doprowadziły do niezwykłego odkrycia – stwierdził on bowiem, że woda z Tlacote nasycona jest aktywnym wodorem i posiada ujemny potencjał reakcji oksydacyjnej (redox), co tym samym oznacza, że jest najbardziej efektywnym anty-utleniaczem!
Dzisiaj Tlacote to już nie darmowe źródło ale komercjalna rozlewnia cudownej wody – skończyły się pielgrzymki i zaczął
się biznes – właśnie dlatego moja podróż do Meksyku nie doszła do skutku.
|
Na zachodnim wybrzeżu Florydy, na południe od Sarasoty, w miejscowości North Port, znajduje się źródło ciepłej wody mineralnej, nazywanej przez miejscowych Indian Fontanną Młodości (Fountain of Youth).
Poszukując tego źródełka, Ponce de Leon, hiszpański żołnierz z drugiej wyprawy Krzysztofa Kolumba, który po brutalnej kolonizacji wyspy Borinquen (dzisiejsze Puerto Rico) został mianowany przez króla Hiszpanii jego zarządcą, zorganizował specjalną ekspedycję morską która dotarła do Florydy w marcu 1513 roku. 
Warm Mineral Springs albo Źródełko Młodości, jest dzisiaj odwiedzane przez przybyszów z całego świata. Źródło bije od niepamiętnych czasów na głębokości ponad 70 metrów, wyrzucając co kilka minut 17,000 galonów, ciepłej ( 31 st .C) wody o rzadko spotykanej zawartości minerałów. Wystarczy zanurzyć się w tej wodzie, aby obniżyć sobie ciśnienie, poprawić krążenie, zagoić otwarte i trudno gojące się rany na skórze, poprawić pracę nerek, zlikwidować bóle mięśniowe, stawów, czy nawet „rozprostować” zmarszczki.
Pływają tutaj i leżakują przy brzegu, zanurzeni w wodzie po szyję ludzie sparaliżowani, którzy wracają do pełnej sprawności ruchowej. Woda niezwykle pomaga na schorzenia reumatyczne oraz narządów ruchu, oczyszcza organizm z toksyn, regeneruje system nerwowy, leczy różne choroby skóry oraz bardzo skutecznie leczy kataraktę.
Picie tej wody leczy wrzody żołądka, reguluje trawienie i procesy metaboliczne.
Takie informacje można przeczytać w dostępnym przy „źródełku” informatorze, oraz usłyszeć je z ust miejscowych i przyjezdnych bywalców-kuracjuszy.

|
Elżbieta Nazarian ( na zdjęciu po lewej z Marylą Nowakowską) mieszka w North Port na Florydzie od dawna i w źródełku bywa prawie codziennie – wyleczyła się z raka i wielu innych dolegliwości. Jak twierdzi, zakochała się w tym wspaniałym miejscu kiedy go zobaczyła po raz pierwszy w 1989 roku. Rzeczywiście, jest tutaj cicho i spokojnie, nie ma tłumów jak w Tlacote, no ale pewnie do czasu aż się zjawi ktoś znany typu Magic Johnson.
W niedalekiej przyszłości ma tutaj powstać Welness Institute – ambitne plany rozbudowy i udoskonalenia obiektu czekają na realizację już od kilku lat.
Przeprowadzone badania i analizy wody ze źródełka wykazują nasycenie minerałami kilkakrotnie wyższe aniżeli słynne francuskie Vichy czy niemieckie Baden-Baden. Ela Nazarian twierdzi, że to źródełko to jakby również połączenie naszych znanych polskich uzdrowisk typu: Ciechocinek, Busko Zdrój, Krynica Zdrój, Kudowa, Polanica.. itd.
Jako że celem mojej wyprawy do North Port było sprawdzenie potencjału redox wody w „źródełku młodości” zaraz po wejściu do niej zanurzyłem miernik ORP i oniemiałem ! Woda wydobywająca się z głębi ziemi miała ujemny potencjał redox (-211mV) ! Nie bardzo wierząc miernikowi sprawdziłem po raz drugi i trzeci.

Potencjał co prawda zwiększał się w miarę oddalania się od środka źródełka, ale ciągle był ujemny – oznaczało to bez wątpienia, że ta woda, to naturalny, super anty-utleniacz! Jeśli jeszcze dodamy do tego unikalną zawartość minerałów, to mamy do czynienia z drugim Tlacote!!!
Uzyskane i potwierdzone informacje postanowiłem jednak na razie zachować dla siebie i ponownie zbadać wodę na zawartość aktywnego wodoru jesienią tego roku. Jeśli uzyskam potwierdzenie, kolejny, naturalny fenomen zapobiegania chorobom i starzeniu się organizmu będzie do dyspozycji człowieka.
Woda z ujemnym potencjałem redox jest najbardziej efektywnym eliminatorem wolnych rodników – głównego powodu ogromnej ilości trapiących człowieka chorób ! Wolne rodniki, jak wiemy, to również główny powód utleniania się naszych komórek, czyli starzenia!
Olek Polanski
|